Akt oskarżenie ws. wypadku, w którym zginęły dwie osoby
Śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa w Częstochowie, sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Częstochowie – poinformował w czwartek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.
21 maja 2023 r. rano Adam W. wyjechał z Warszawy oplem vivaro, zabierając 5 pasażerów. Wszyscy mężczyźni jechali do pracy w Szwajcarii. Jeszcze przed wyjazdem pasażerowie zaczęli pić alkohol i zażywać narkotyki. W trakcie jazdy, w okolicach Łodzi, Adam W. także zaczął pić alkohol i zażywać kokainę.
Jadąc autostradą A1 w okolicach miejscowości Wyrazów k. Częstochowy W. rozpoczął manewr wyprzedzania audi a4, w trakcie którego uderzył prawą tylną częścią pojazdu o lewą przednią część audi. Skutkowało to utratą panowania nad autem, zjechaniem na pas rozdzielający i kilkukrotnym przekoziołkowaniem samochodu. W wyniku tego dwóch mężczyzn wypadło z kabiny opla na zewnątrz i poniosło śmierć na miejscu. Jeden z pozostałych mężczyzn odniósł obrażenia w postaci złamań i stłuczeń, a dwaj inni pasażerowie doznali lekkich obrażeń ciała.
"Na podstawie przeprowadzonych badań ustalono, że w chwili wypadku Adam W. znajdował się w stanie nietrzeźwości, gdyż w jego organizmie stwierdzono około 1,5 promila alkoholu. Ponadto ustalono, że kierował on pojazdem mechanicznym będąc pod wpływem środka odurzającego w postaci kokainy" – poinformował prok. Ozimek.
Powołany w sprawie biegły z zakresu ruchu drogowego uznał, że przyczyną wypadku było niezachowanie przez kierującego oplem szczególnej ostrożności podczas manewru wyprzedzania oraz prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i narkotyków. Ponadto z opinii wynika, że Adam W. przekroczył dopuszczalną prędkość wynoszącą 140 km/h – jechał 165 km/h. Zdaniem biegłego prędkość ta nosiła cechy "prędkości niebezpiecznej".
Prokurator przedstawił Adamowi W. zarzuty spowodowania w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków śmiertelnego wypadku drogowego. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Adam W. przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa, a w złożonych wyjaśnieniach opisał okoliczności wypadku. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie aresztował podejrzanego.
Adam W. w przeszłości był karany za posiadanie narkotyków i przestępstwa przeciwko mieniu. Przed aresztowaniem pracował jako robotnik budowlany. Zarzucane mu teraz przestępstwo jest zagrożone karą od 2 do 12 lat więzienia. W takim przypadku sąd orzeka także dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ mark/